Entropia – termodynamiczna funkcja stanu, określająca kierunek przebiegu procesów spontanicznych (samorzutnych) w odosobnionym układzie termodynamicznym. Entropia jest miarą stopnia nieuporządkowania układu[1]. Jest wielkością ekstensywną[2]. Zgodnie z drugą zasadą termodynamiki, jeżeli układ termodynamiczny przechodzi od jednego stanu równowagi do drugiego, bez udziału czynników zewnętrznych (a więc spontanicznie), to jego entropia zawsze rośnie. Pojęcie entropii wprowadził niemiecki uczony Rudolf Clausius.
Oto interpretacja drugiej zasady termodynamiki w ujęciu biznesowym.
Przyjmijmy, że odosobniony układ termodynamiczny to Korporacja (dla uproszczenia przyjmuję, że każda firma, przedsiębiorstwo, organizacja jest korporacją).
Oto druga zasada termodynamiki dla Korporacji:
Jeżeli Korporacja przechodzi od jednego stanu równowagi do drugiego, bez czynników zewnętrznych (a więc spontanicznie), to entropia zawsze rośnie.
W nauce entropia jest miarą chaosu.
Jeżeli Korporacja przechodzi od jednego stanu równowagi do drugiego, bez czynników zewnętrznych (a więc spontanicznie), to chaos zawsze rośnie.
Załóżmy teraz, że czynniki zewnętrzne, takie jak trendy rynkowe, innowacje, regulacje, ograniczenia, są przedmiotem ciągłego dopasowania biznesu firmy.
W ten sposób czynnikami zewnętrznymi w ujęciu teorii termodynamiki zostają:
- katastrofy naturalne
- kryzysy globalne
- wojny
Przy tym założeniu druga zasada termodynamiki przyjmuje postać:
Jeżeli Korporacja spontanicznie przechodzi od jednego stanu równowagi do drugiego, to chaos zawsze rośnie.
Przyjrzyjmy się stanom równowagi, na przykładach:
- pierwsza równowaga - mikro - grupa osób ma pomysł na biznes i zaczyna go realizować
- druga równowaga - small - biznes się rozkręca, zatrudniani są pierwsi pracownicy
- trzecia równowaga - medium - biznes się stabilizuje, zatrudniani są kierownicy i dyrektorzy
- czwarta równowaga - high - biznes się rozwija, dyrektorzy stają się partnerami osób które założyły biznes
- piąta równowaga - social - częścią biznesu stają się klienci
Stawiam tezę, że w obecnych realiach, przejście od jednego stanu do drugiego jest możliwe dzięki wsparciu systemowemu jakie daje IT.
Oto przegląd rozwiązań IT, które umożliwiają nieustanny wzrost chaosu:
- startup - tu wystarczy poczta i Excel
- przejście do drugiego poziomu równowagi - konieczne są aplikacje silosowe dedykowane do działalności firmy
- przejście do trzeciego poziomu równowagi - konieczna jest integracja aplikacji SILO w trybie Real Time
- przejście do czwartego poziomu równowagi - konieczna jest zamiana procedur w automatyczne procesy
- przejście do piątego poziomu równowagi - konieczna jest obsługa procesów Ad Hoc w których użytkownikami są Klienci
W tym momencie rodzi się pytanie czy są kolejne poziomy równowagi?
Odpowiedź na to pytanie jest nie wprost.
System Biznesowy na wyższym poziomie równowagi ma dwie opcje dalszego rozwoju:
- Samodzielnie rozwijać się na wyższy poziom, jednak równowaga piąta wymusi wchłonięcie Korporacji na niższych poziomach.
- Wchłonąć system o niższym poziomie, wtedy sam ma regresję równowagi, ale większą skalę.
Paradoks całej sytuacji tkwi w tym, że większość menadżerów w Korporacjach dąży do opanowania chaosu, a w momencie gdy osiągną sukces (Entropia = zero), to zakończy się to śmiercią Korporacji.
Dlaczego?
Bo zgodnie z drugą zasadą termodonymiki Entropia jest potrzebna by układ, czyli Korporacja pracowała.
Teza:
To nie eliminacji chaosu warto się skupić, ale na jak najefektywniejszym osiąganiu kolejnych stanów równowagi.
Wniosek:
Aby szybko osiągać kolejne stany równowagi, trzeba opanować efektywne wdrożenia IT.
Obserwacja:
Na poziomie 3,4,5 dominuje SOA.
I że tak powiem marketingowo:
Zapraszamy do współpracy, albo zachęcamy do obalenia naszych tez.