Dlaczego?
Sprawa jest prosta o wdrożeniu projektu BPM decydują nowocześni Menadżerowie, którzy są przyzwyczajeni do Web 2.0.
A co ze społecznością użytkowników końcowych?
Otóż oni przy przejściu do pracy zadaniowej muszą z wielu rzeczy zrezygnować:
- z pracy z wykorzystaniem papieru, maila, czy telefonu
- starych kartotekowych aplikacji
- z przywilejów jakie dawały lokalne interpretacje centralnych procedur
- a przede wszystkim z wynagrodzenia za dostępność
Wartość dodana dobrze zrobionego procesu szybko przewyższy powyższe koszty.
Jednak w okresie przejściowym, musimy jakoś zrekompensować opór społeczny użytkowników końcowych.
Okres stabilizacji jest normą.
Optymalizacja leży u podstaw.
Ergonomia pracy, staje się ważna po nauczeniu się procesu.
Jednak kiepskiego wyglądu nikt nam nie wybaczy już od samego początku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz